Tu mieszka wielki Avatar Alazor czyli ja

*Wjeboł mu się do chaty*
Heyyka Ładnie się urządziłeś o.0

"Puka się " Mach wielka fala wykopnęła się z domu. " Zapukaj"

*Pale ci dom* Masz kurwo -.-

Wielka fala gasi ogień a ty dostajesz z szafki w łeb

*leży nieprzytomny :D*

Podchodzi do niego i daje mu kopa w twarz.

*tym kopem ocucił go. Chwycił go za nogę i wywalił. Uklęknął nad nim i zaczął go walić w twarz*

Odskoczył i wsadził mu palce w oczy.

*Odsunął się, i złapał go za włosy i o kolanko :D*

Potężna wichura zdmuchnęła cię i uderzyłeś o drzewo

*Że mam 4 poziom Wiatru, moja wichura, którą odparłem twój atak była trochę słabsza. Upadam na ziemię.*

dolatuje do ciebie,wbijam ci miecz w brzuch i zakopuje żywcem

*Kiedy doleciałeś do mnie, ja zaatakowałem kulą ognia.*

twój pocisk znika we mgle , a ja pojawiam się za tobą i wale w twe punkty chakry

*Gdy poczułem 1 uderzenie odsunąłem się i odszedłem bo mi się znudziło :D*

wbija miecz w ziemie i wywołuje trzęsienie ziemi

*A go już nie było*